piątek, 28 listopada 2014

Nieeleganckie praktyki

Marek Nazarko po tym jak wczoraj dowiedział się o organizowanym w Grand Pizza spotkaniu z kandydatem na burmistrza, Włodzimierzem Konończukiem, skontaktował się z właścicielem budynku, w którym znajduje się restauracja. Marek Nazarko powiedział Anatolowi  Timoszukowi, że nie życzy sobie, aby to spotkanie się odbyło. Z kolei Anatol Timoszuk skontaktował się z prowadzącym restaurację Abdelkarimem Nouioua i wyraził swoje niezadowolenie z powodu organizowania w Grand Pizza spotkania wyborczego z Panek Konończukiem.

Na 30 minut przed spotkaniem, które miało się rozpocząć o godz. 17:00 nie wiedzieliśmy, czy będzie nam można przeprowadzić spotkanie z Włodzimierzem Konończukiem. Wszyscy byliśmy w konsternacji. Zadzwoniłem więc do Anatola Timoszuka i poprosiłem go o zgodę pomimo nacisków burmistrza. Po dłuższej rozmowie stanęło na tym, że Anatol Timoszuk powiedział, że jak już spotkanie zostało oficjalnie ogłoszone, to niech już się odbędzie.

Dlaczego Marek Nazarko próbuje utrudniać organizowanie spotkań z kontrkandydatem? Jak aktualny burmistrz może próbować wpłynąć na restauratora, aby ten zabronił gościom restauracji na spotkanie?

We wtorek planowaliśmy zorganizować spotkanie z Włodzimierzem Konończukiem w świetlicy w Nowej Woli. Gmina nie udostępniła nam sali, pomimo, że w tym dniu była ona nieużywana. Spotkanie odbyło się w domu nowo wybranego radnego Sławomira Dziewiątkowskiego.

Dziś o godz. 13:00 odbędzie się sesja Rady Miejskiej. Będzie to pierwsza sesja z nowo wybranymi radnymi. Jest to nietypowa na skalę kraju sytuacja, gdy pierwszą sesję organizuje się przed zakończeniem II tury wyborów, przed wybraniem nowego burmistrza.  

P.S. Przypomnę, że Anatol Timoszuk nie miał nic przeciwko temu, by w jego restauracji "Gospoda" zorganizować 2 tygodnie temu wielką fetę, po spodziewanej wygranej Marka Nazaro w I turze. Feta zamieniła się w coś na kształt stypy.


Brak komentarzy: