Marek Nazarko przegrywa w sądzie

W ostatnich dniach w Sądzie Okręgowym w Białymstoku odbyły się dwie rozprawy w trybie wyborczym z powództwa kandydatów na burmistrza Michałowa. W pierwszej Włodzimierz Konończuk pozwał przewodniczącego Rady Miejskiej Bogusława Ostaszewskiego, burmistrza Marka Nazarko i redaktor „Gazety Michałowa”, Julitę Niepłoch-Sitnicką. Postawione im zarzuty dotyczyły rozpowszechniania nieprawdziwych informacji, jakoby Włodzimierz Konończuk mógł popełnić przestępstwo, kupując działkę rolną w czasie, gdy był wójtem gminy. To miała być armata, wyciągnięta przez Marka Nazarkę przeciwko swemu konkurentowi w listopadowych wyborach. W rzeczywistości okazała się strzałem w stopę. Sąd prawomocnym już wyrokiem nakazał przeprosić Włodzimierza Konończuka poprzez zamieszczenie stosownego oświadczenia na tablicach ogłoszeń Urzędu Miejskiego i Gminnego Ośrodka Kultury. 

Drugi pozew złożył Marek Nazarko. W kilkunastostronicowym pozwie wychwycił strona po stronie nieprzychylne i niekorzystne dla niego treści z październikowego numeru, żądając ich sprostowania jako nieprawdziwe. Sąd uznał to jednak za bezpodstawne i pozew oddalił w całości. Wyrok nie jest prawomocny.

Ale cóż takiego w Głosie Michałowa aż tak mocno dotknęło Marka Nazarkę? Ano to, że niezależna gazeta przypomniała i wyliczyła niektóre afery, przejawy niegospodarności, błędne decyzje i nadużycia władzy w ciągu dwunastu lat sprawowania przez niego funkcji burmistrza Michałowa. Poczynając od nabycia działki pod nowy dom, kupna używanych maszyn drogowych po cenie jak za nowe po rozrzutność w wydawaniu gminnych pieniędzy, dzielenie i skłócanie mieszkańców. O tym wszystkim każdy wie nie tylko w Michałowie, bo Marek Nazarko swym aroganckim stylem władzy, aferami i skandalami skompromitował się nie tylko w oczach mieszkańców naszej gminy, ale również w województwie i w kraju. Ciągle głośno o tym w mediach, także centralnych.

Ciekawostką jest, że w sądzie Marka Nazarko reprezentuje córka radnej Marii Ancipiuk. Włodzimierza Konończuka broni natomiast białostocki mecenas Aleksander Bojczuk. Oto oświadczenie, jakie wydała jego kancelaria w związku z procesem w trybie wyborczym: 

Kancelarię zdziwiła i zaskoczyła decyzja Sądu Okręgowego w Białymstoku o odmowie udzielenia ochrony dóbr osobistych naszego Klienta Włodzimierza Konończuka. Nasz Klient pomówiony został w sposób niegodziwy na łamach artykułu prasowego, który ukazała się w październikowym wydaniu „Gazety Michałowa”, której wydawcą jest Gminny Ośrodek Kultury w Michałowie. Organizatorem w myśl przepisów ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności i kulturalnej i statutu GOK jest Gmina Michałowo, a nadzorującym organizację kultury – Burmistrz Michałowa.

Co do zasady, nie komentujemy orzeczeń zapadłych w sprawach, które prowadzimy, ale w tym przypadku sprawa ma duży wydźwięk społeczny, stąd uważamy, że taki komentarz jest potrzebny w imię konstytucyjnego prawa społeczeństwa do informacji ,szczególnie w okresie wyborczym. Cieszy nas, że błąd Sądu Okręgowego został naprawiony orzeczeniem Sądu Apelacyjnego, w którym nakazano Redakcji „Gazety Michałowa” przeproszenie naszego Klienta Włodzimierza Konończuka – kandydata na Burmistrza Michałowa. Prawomocne orzeczenie Sądu Apelacyjnego rekompensuje w jakimś zakresie naruszenie dóbr osobistych naszego Klienta, choć w zakresie zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wystąpimy w trybie zwykłym, a nie wyborczym. Orzeczenie Sądu Apelacyjnego spełnia również zadość interesowi społecznemu, gdyż uniemożliwi, aby nieprawdziwe informacje o kandydatach na tak eksponowane stanowiska jak Burmistrz zniekształcały wynik wyborów, i w takim zakresie uważam, że zapisy art. 111 Kodeksu Wyborczego będącego nową regulacją są pożyteczne społecznie. (Aleksander Bojczuk) 

Zatem to jeszcze nie koniec. Włodzimierz Konończuk po wygraniu sprawy w trybie wyborczym złoży także pozew z oskarżenia prywatnego. Jest duże prawdopodobieństwo, że sprawę wygra. 

P.S. Jutro (czwartek) odbędzie się sesja Rady Miejskiej. Sesja rozpoczyna się o godz. 10:00

Na sesji będzie uchwalany kredyt naszej gminy w wysokości ponad 2 milionów złotych