sobota, 18 października 2014

Kontrkandydat

Jestem kandydatem do rady powiatu i zamieszczam na moim blogu tekst mojego kolegi Tomasza Cechy, który jest moją konkurencją (bo każdy wyborca ma tylko jeden głos). Razem z Tomkiem startujemy z listy "Naszego Podlasia". "Nasze Podlasie" jest najbardziej michałowską listą, startuje z niej aż 5 osób z naszej gminy. Przyjemnej lektury.

Młodzi w polityce. Tomasz Cecha - Twój kandydat na radnego powiatu białostockiego.



Drodzy czytelnicy!


Na wasze ręce składam swoją kandydaturę do Rady powiatu białostockiego z komitetu wyborczego Nasze Podlasie. Pochodzę z małej przygranicznej miejscowości Szymki, gdzie się wychowałem i mieszkałem 19 lat. Obecnie studiuję i pracuję w Białymstoku. Jestem dumny, że w nadchodzących wyborach samorządowych dostałem propozycje reprezentowania naszej gminy Michałowo w powiecie.

Celem mojej działalności politycznej jest wprowadzenie świeżości i młodej krwi w naszych samorządach, nie zapominając o krzewieniu tradycji i kultury naszej ziemi. Nasza gmina jest najbogatsza nie tylko finansowo na tle całej Polski, ale również bogata kulturowo i religijnie. Przez okrągły rok przeżywamy święta nie tylko w obrządku katolickim ale również prawosławnym. Gmina Michałowo jest dowodem dojrzałego ekumenizmu.

O ile w dobrej kondycji wygląda życie mieszkańców pod względem swojej wiary, o tyle jest gorzej z warunkami życia na wsi. Ludność wiejska w naszej gminie została odstawiona na dalszy tor, podczas gdy miasto Michałowo rosło na potęgę w ostatniej dekadzie, wsie pozostawiono na pastwę losu. Dorośli, młodzież została bez perspektyw, w ciągu tylu lat, nie zaingerowano w rozwój gospodarki na terenach gminnych, zlikwidowano dwie szkoły tworząc jedną zbiorczą w Michałowie. Dziś dzieci są skazane na całodniową tułaczkę do szkoły w Michałowie, która zaczyna się o 6 rano a kończy późnym popołudniem.

Mówiąc o edukacji i losie dzieci z naszej gminy, nie mogę ominąć tematu z przed kilku lat. Kiedy dzisiejsze władze postanowiły zlikwidować dwie placówki. Szkołę podstawową w Szymkach i Nowej Woli. Walka rodziców i nauczycieli zdała się na marne z lokalnymi władzami. Szkoła w Szymkach mogłaby istnieć do dziś, ale brak zgody Pana Marka Nazarko na odstąpienie budynku na rzecz stowarzyszenia Edukator, spowodowało jej likwidację. Wspomniane stowarzyszenie prowadzi mnóstwo szkół, które świetnie prosperują na terenie naszego kraju. Szymki, wydawałoby się wieś zapomniana, mogłaby tętnić życiem jak za dawnych lat. Budynek który stoi sam bez duszy, opuszczony przez gromadkę dzieci, nie został zagospodarowany do dziś, bo tak  chciała Rada Gminy. 

Nigdy w życiu nie wybaczę Panu burmistrzowi takiej niegospodarności w gminie i udowodnię wszystkim, że szkoła mogłaby istnieć i działać a gmina nie musiałaby inwestować w jej rozwój, oprócz udostępnienia budynku, który i tak niszczeje.

Zadajmy sobie pytanie, każdy z osobna, ile jeszcze będziemy musieli patrzeć na ten festiwal korupcji, niegospodarności, wydawania pieniędzy nie w reklamę gminy, a w reklamę własnego wizerunku?

16 listopada odbędą się wybory samorządowe i to zależy od nas kogo wybierzemy i komu zaufamy.


Tomasz Cecha (21 lat)
Komitet Wyborczy Wyborców "Nasze Podlasie"