Moja opinia w tej sprawie jest taka: po co nam burmistrz, który skłóca nas z sąsiadami – zgoda buduje, niezgoda…
Tekst czytelnika:
JAK Z REKLAMY ZROBIĆ ANTYREKLAMĘ
Miała być piękna reklama Michałowa i wielka pochwała samego burmistrza, który ją wymyślił i wydał na to nasze, podatników, niemałe pieniądze. Tymczasem skutek jest zupełnie odwrotny. Kampanią „Zamieszkaj w Michałowie” burmistrz Marek Nazarko ośmiesza sam siebie, ośmiesza nasze miasto, gminę i nas mieszkańców. Takim wielkim pośmiewiskiem na całe województwo okazał się wyemitowany w dniu wczorajszym w Radiu Białystok reportaż „Reklama w ciemno” o skandalu, który wywołał Marek Nazarko, próbując wyeksponować swoją osobę na budynku Gminnego Centrum Kultury w Gródku.
Uszy trzeba było zatykać, jak wypowiadała się radna Maria Ancipiuk, cytując słowa swej gródeckiej swańki, albo mieszkaniec Gródka, który opisywał, jak objawiła się „postać taka monumentalna, posągowa z boku, zapraszająca z gestem gospodarskim prawie tak jak Chrystus kiedy zaprasza do kościoła…”. Nawet sekretarz Anna Dobrowolska-Cylwik tego nie wytrzymała i na facebooku napisała, że gdy usłyszała, że jej szef wygląda jak Chrystus, to... umarła...
Ciemnogród, Panie i Panowie! Jak długo to możemy cierpieć?! Rok temu burmistrz Marek Nazarko ośmieszył na całą Polskę Michałowo, zapisując na siłę mieszkańców do swojej partii (Platformy Obywatelskiej – jak widać partia w wydaniu michałowskim jest bardzo „obywatelska”). Pół roku temu znów się skompromitował na cały kraj, gdy wyszło na jaw, co wyprawiał z „Gazetą Michałowa” i listami od „Haliny”. I teraz to...
Czym jeszcze ośmieszy siebie i nas mieszkańców nasz burmistrz? A że ośmieszy, nie możemy mieć wątpliwości. Chyba, że wszyscy mu powiemy: „Kończ Waść, wstydu oszczędź!”.