Starosta Wiesław Pusz w wywiadzie dla „Głosu Michałowa”
poinformował, że w 2009 r. budynki po szkole średniej w Michałowie położone
między ulicami Gródecką a Fabryczną były do kupienia przez Gminę Michałowo z
50% bonifikatą. Jednak burmistrz Michałowa nie przystąpił wówczas do podpisania
aktu notarialnego. Obecnie te budynki powiat jest gotów sprzedać za cenę
jednego miliona złotych. Powierzchnia działki przy ulicy Gródeckiej wynosi
1,6 ha, a powierzchnia budynków 3 tys. m2. Starosta jednocześnie przypomina, że
burmistrz Michałowa kupił nieruchomość przy ulicy Białostockiej (Policja,
Biblioteka) o powierzchni budynków ok. 600m2, o areale 0,4ha. Nieruchomość ta
została kupiona za 1,1mln złotych. I jest to wieczyste użytkowanie.
I tu zadaję
pytanie. Dlaczego burmistrz kupił działkę o 4-krotnie mniejszym areale oraz o
5-krotnie mniejszej powierzchni budynków za wyższą cenę?
To jest pytanie na
które nie ma sensownej odpowiedzi. Tym bardziej, że na ostatniej sesji
rady gminy podjęto decyzję o budowie za 5 milionów złotych przedszkola. Gdyby
Gmina Michałowo kupiła wówczas budynki przy ulicy Gródeckiej (za niższą cenę)
zamiast tych wielokrotnie mniejszych (a pomimo to droższych) przy ulicy
Białostockiej, to dziś nie byłoby trzeba budować przedszkola od „zera”. Wystarczyłoby
wyremontować istniejące budynki, zrobiono by to w szybszym czasie i przy dużo
mniejszych nakładzie finansowym.
Co jednak można zrobić dziś?
Uważam, że powiat jest gotów (przy normalnym/kulturalnym podejściu burmistrza) sprzedać budynki po szkole średniej naszej gminie za dużo niższą cenę niż podany 1 milion złotych. Budynki należy przejąć i właśnie tam wybudować przedszkole. Przedszkole nie zajęłoby całej powierzchni budynków. A zatem pozostała powierzchnia budynków byłaby do zagospodarowania, np. na wynajem pod działalność gospodarczą.
Uważam, że powiat jest gotów (przy normalnym/kulturalnym podejściu burmistrza) sprzedać budynki po szkole średniej naszej gminie za dużo niższą cenę niż podany 1 milion złotych. Budynki należy przejąć i właśnie tam wybudować przedszkole. Przedszkole nie zajęłoby całej powierzchni budynków. A zatem pozostała powierzchnia budynków byłaby do zagospodarowania, np. na wynajem pod działalność gospodarczą.