poniedziałek, 21 marca 2016

Wywiad do Gazety Michałowa



Zamieszczam wywiad, który udzieliłem Gazecie Michałowa.

„Michałowo musi postawić na strefę ekonomiczną i miejsca pracy”

Rozmowa z asystentem burmistrza, Rafałem Gresiem

Gazeta Michałowa: Na czym polega Pana praca w Urzędzie Miejskim?

Rafał Greś: Jestem asystentem burmistrza ds. pozyskiwania inwestorów i wspierania przedsiębiorczości. Odpowiadam za kontakt gminy z przedsiębiorcami. Sam przez 8 lat prowadziłem w Michałowie działalność gospodarczą i widziałem jak wiele na tej płaszczyźnie można zrobić.


G.M.: Jak długo Pan pracuje?

R.G.: Zostałem zatrudniony z dniem 8 września 2015r. Prawie rok po wyborach. Szkoda, że tak późno, ponieważ zadania, które mi powierzono przyniosą efekt dopiero po dłuższym czasie.


G.M.: Wcześniej prowadził Pan Agencję PKO Banku Polskiego. Dlaczego Pan zrezygnował z prowadzenia własnego biznesu? Czy nie można było pogodzić pracy w dwóch miejscach jednocześnie?

R.G.: Można to było pogodzić. Mogłem prowadzić jako właściciel placówkę banku i jednocześnie pracować w ratuszu. Jednak chciałem uniknąć zarzutu, że pracując w ratuszu wynajmuję lokal na mieniu gminy.


G.M.: Zamknął Pan placówkę PKO BP, ale klienci na tym nie ucierpieli…

R.G.: Zanim zamknąłem agencję banku, zaproponowałem koledze z branży bankowej, aby otworzył agencję banku w Michałowie. Tak też się stało. Zatrudnił on dwie młode dziewczyny z Michałowa. A więc klienci, którym zakładałem konta i którym udzielałem kredytów mają dokąd pójść. A przy tym powstały nowe miejsca pracy. Co mnie cieszy.


G.M.: Obok placówki banku na ul. Białostockiej 30A, powstał salon PLAY.

R.G.: Zgadza się. Placówkę otworzył pan Marek Hanczaruk, którego żona pochodzi z Michałowa. Sam przeniosłem się z dotychczasowej sieci telefonicznej do PLAY. Jest taniej. Po co przepłacać?


G.M.: Nad czym obecnie Pan pracuje?

R.G.: Priorytetem jest utworzenie podstrefy ekonomicznej w Michałowie. Specjalne strefy ekonomiczne są obszarami na których inwestor uzyskuje pomoc w postaci zwolnienia z podatku dochodowego (nawet do 70%). Dzisiaj w województwie podlaskim strefy ekonomiczne są w 13 gminach. Bez posiadania strefy ekonomicznej ściągnięcie inwestora będzie omal niemożliwe.


G.M.: Czy Michałowo tak naprawdę potrzebuje strefy ekonomicznej?

R.G.: Michałowo powstało w 1832 roku. Zostało założone przez Seweryna Michałowskiego, jako miasto przemysłowe. Dominował przemysł włókienniczy. Najpierw powstały fabryki, a następnie pojawili się mieszkańcy, powstały szkoły, kościoły itd. Taka jest nasza historia. Obecnie w Michałowie przemysłu prawie nie ma. Bez przemysłu nie będzie pracy. Bez przemysłu Michałowo nie ma przyszłości. Miasto nie może opierać się jedynie na pracy w szkołach i jednostkach samorządowych. 


G.M.: W grudniu 2014r. zapadła decyzja o poszerzeniu SSSE o 11 gmin. Dlaczego nie było wśród nich Michałowa?

R.G.: Nie warto się cofać. Mamy nową kadencję. Jest rok 2016. W lutym 2016 roku burmistrz Augustowa podpisał porozumienie o współpracy z SSSE. Augustów oficjalnie zabiega o powstanie strefy ekonomicznej. My też powinniśmy iść tą ścieżką.


G.M.: Tak, ale burmistrz Augustowa dysponuje 20ha działek inwestycyjnych. A burmistrz Michałowa takich gruntów nie ma. Gmina Michałowo ma tylko działki na ul. Wyręby. To trochę mało jak na strefę ekonomiczną.

R.G.: To prawda. Ale mamy już 1,12 ha. To dobry początek. Proponuję, by do tego 1,12ha dokupić sąsiednie działki, należące do osób prywatnych. Powinniśmy je kupić. To jest jedyne dziś rozwiązanie. W Hajnówce utworzono strefę na obszarze 3,14ha. Nasza michałowska strefa nie musi być większa.


G.M.: Co będzie następnym krokiem?

R.G.: Jeśli Rada Miejska zgodzi się na zakup działek przy ul. Wyręby to będzie trzeba te działki odpowiednio uzbroić. Hajnówka wydała na uzbrojenie działek 150 tysięcy złotych. To są stosunkowo niewielkie pieniądze, można to było zrobić tak tanio, dlatego, że te działki znajdowały się w mieście, praktycznie były już uzbrojone. W Michałowie na ul. Wyręby mamy podobną sytuację. Uzbrojenie nie będzie stanowiło trudności. Atutem jest też bliskość trafostacji (przy cmentarzu), a więc zaciągnięcie energii elektrycznej o odpowiedniej mocy też nie będzie kosztowne. Jak już będziemy mieli uzbrojone działki, złożymy wniosek o powołanie podstrefy Michałowo. To jest bardzo realny projekt. Wystarczy krok po kroku wykonywać odpowiednie czynności.


G.M.: Czy radni są przekonani, co do słuszności powołania strefy ekonomicznej w Michałowie?

R.G.: Nie wszyscy. Część radnych uważa, że szkoda pieniędzy na zakup działek. Mam nadzieję, że uchwała o zakupie działek uzyska poparcie w Radzie Miejskiej. No, bo jaki inny mamy pomysł na rozwój Michałowa?


G.M.: Czy istnieje  firma, która jest zdecydowana zainwestować w przyszłej michałowskiej strefie, jeśli taka powstanie?

R.G.: Mam kontakt z wieloma firmami, ale jednoznacznej deklaracji o chęci zainwestowania w Michałowie jeszcze nie ma. Te firmy czekają na nasze działania. W 2014 roku list intencyjny z Michałowem podpisała firma „KONEKT SYSTEMY KOMINOWE”. „KONEKT” to poważna firma i szukała ona poważnej oferty. Taką ofertę miały Łapy. Łapy kupiły działki od Krajowej Spółki Cukrowej S.A. Teren został uzbrojony, a następnie Łapy uzyskały zgodę na objęcie terenów strefą ekonomiczną. W lutym 2016r. „KONEKT” wygrał przetarg na zakup działki na terenach objętych strefą ekonomiczną. Łapy miały poważną, dobrze przygotowaną ofertę, dlatego udało im się pozyskać poważnego inwestora. My tą ofertę dopiero przygotowujemy. Najpierw należy przygotować ofertę, a dopiero jak już będzie ona gotowa, szukać inwestora. 


G.M.: Jak radzą sobie gminy w naszym województwie, które mają u siebie strefę ekonomiczną?

R.G.: Łapy sprzedały 10ha działek w niecały rok. Powstała tam nowoczesna duża drukarnia. W Łapach powstaje zakład wytwarzający palety eco led. W Łapach zainwestował producent paszy dla bydła. Jest tam producent kominów „KONEKT”. W Hajnówce sprzedano dwie działki na terenie strefy. W Szczuczynie sprzedano jedną działkę w strefie ekonomicznej, ten sam inwestor kupił też 6ha bezpośrednio obok strefy. W Zabłudowie w strefie inwestuje producent maszyn „Samasz”, powstanie tam 80 miejsc pracy. W Łomży sprzedano w ostatnim czasie dwie działki: jedna 0,5ha, druga 0,6ha i to w cenie 115zł za m2. Łomża zarobiła na sprzedaży działek. Działki jak już są w strefie ekonomicznej zyskują na wartości, tak też powinno być w Michałowie. Mamy podstawy tak myśleć ponieważ działki w strefie ekonomicznej w naszym województwie świetnie się sprzedają. Dlaczego my w Michałowie nie mamy mieć strefy ekonomicznej? Mam nadzieję, że wraz z burmistrzem Włodzimierzem Konończukiem uda nam się przekonać radnych do przegłosowania uchwały o zakupie działek inwestycyjnych w Michałowie.


G.M.: Dziękuję za rozmowę.


Rozmawiała Joanna Dąbrowska