Jest rok od zaprzysiężenia burmistrza Włodzimierza Konończuka. Choć
minęło już sporo czasu kurz przedwyborczych zmagań nie opadł.
Zrozpaczony po przegranych rok temu wyborach Marek Nazarko z pasją
stara się pokazać mieszkańcom jak wielki błąd popełnili nie
głosując na niego rok temu.
Głównym orężem Marka Nazarko jest popularny blog „Nasze Michałowo”.
Były burmistrz poprzez listy od czytelników udowadnia jak wielkie
jest rozczarowanie każdym posunięciem burmistrza Konończuka.
Oficjalnie anonimowy blog jest narzędziem codziennej dezinformacji; w myśl zasady „kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje
się prawdą”. Michałowianie poddawani są straszliwej kombinacji
oddziaływań mających za cel obrzydzenie życia społecznego. Kłamstwem wielokrotnie powtarzanym jest obarczanie nowego
burmistrza niepowstaniem podstrefy Suwalskiej Specjalnej Strefy
Ekonomicznej w naszej gminie. Tymczasem za brak podstrefy w 100%
odpowiedzialny jest Marek Nazarko, który będąc burmistrzem nie
złożył na czas (04.11.2014r.) kompletu dokumentów (zabrakło zgody
osoby dzierżawiącej od ANR działki na których strefa miała
powstać).
Za nieskuteczność w sprawie strefy krytykowałem byłego burmistrza w
ostatnich dniach kampanii, oto link do mojego wpisu z 14 listopada
2014r:
Niektóre okazje/możliwości mają termin przydatności. W przypadku
podstrefy termin przydatności minął 4 listopada 2014r, a
więc przeszło miesiąc przed zaprzysiężeniem nowego burmistrza.
Dla wnikliwych czytelników przedstawiam link z oficjalnej strony
SSSE podsumowujący rok 2014, na dole strony wymienione są
miejscowości, o które strefa zostanie poszerzona. Dlaczego nie ma
wśród tych miejscowości Michałowa?
Fakty jednak dla Marka nie mają znaczenia. W kółko powtarza
on to samo, zakładając, że jak powtórzy tysiąc razy kłamstwo to
stanie się ono prawdą. Nazarko pisząc listy od czytelników zakłada, że
mieszkańcy wskutek zmasowanej dezorientacji otumanieją. I niektórzy
rzeczywiście tumanieją.
Podobnie rzecz się ma w temacie budowy nowego przedszkola. „Nasze
Michałowo” dziesiątki, a może i setki razy sugeruje, że budowa
nowego przedszkola jest zagrożona. Mam dobrą informację dla
zwolenników budowy przedszkola. Ta dobra informacja brzmi: to jest pierwsza kadencja w której od początku poważnie traktuje się
temat budowy nowego przedszkola. Nigdy wcześniej od początku kadencji nie podejmowało się tego
tematu.
Poprzedni burmistrz dopiero jak mu się trzecia kadencja kończyła,
postanowił wkopać kamień węgielny i powiesić bilbord z nowym
przedszkolem. Pisałem o tym na dwa dni przed drugą turą
ubiegłorocznych wyborów:
Tymczasem burmistrz Konończuk od początku kadencji mówi o budowie
przedszkola, na serio rozważa różne warianty po to, by wybrać
najkorzystniejszy z nich. Jeśli są jeszcze zbierane podpisy pod
budową nowego przedszkola to zbierających zapraszam do mnie,
chętnie taką listę podpiszę. Dlaczego nie?
Kolejnym tematem jest atmosfera politycznego konfliktowania się na
sesjach. Sesje stały się spektaklem, draką, zadymą, z sesji Rady Miejskiej zrobiono polityczne show. Biorę
udział w pracach komisji i słowo daję rozmowy w ich trakcie
przebiegają w sposób merytoryczny. W trakcie komisji
radni rozmawiają o problemach, rozważają sposoby ich rozwiązania.
Natomiast w trakcie sesji ci sami radni wytaczają wielkie działa, i
walą z nich w konkurencję polityczną. Proponuję wycofanie kamery z
obrad Rady Miejskiej. Skłaniam się ku temu mimo, że pierwsze
relacje z sesji nagrywane były moją prywatną kamerą. Dziś widzę, że
to był błąd.
Niefilmowanie sesji powoduje zmniejszenie swarliwości radnych. Być może wycofanie kamery spowoduje, że Przewodnicząca Rady Miejskiej przestanie grać rolę opozycjonistki. (jak się jest Przewodniczącą Rady Miejskiej to powinno się grać na rzecz sukcesu gminy w obecnej kadencji, a nie na udowodnienie, że poprzedni burmistrz był lepszy od aktualnego)
Na blogu Nasze Michałowo w konflikty wciąga się podmioty gospodarcze. Przybił mnie wpis:
http://naszemichalowo.blog.pl/?p=1679
Niefilmowanie sesji powoduje zmniejszenie swarliwości radnych. Być może wycofanie kamery spowoduje, że Przewodnicząca Rady Miejskiej przestanie grać rolę opozycjonistki. (jak się jest Przewodniczącą Rady Miejskiej to powinno się grać na rzecz sukcesu gminy w obecnej kadencji, a nie na udowodnienie, że poprzedni burmistrz był lepszy od aktualnego)
Na blogu Nasze Michałowo w konflikty wciąga się podmioty gospodarcze. Przybił mnie wpis:
http://naszemichalowo.blog.pl/?p=1679
W tym wpisie
jest napisane w tytule: "Afera z cyklu „swojak” z wynajmem pomieszczeń po Komisariacie Policji dla Agencji PKO!"
Rzeczywistość wygląda tak: przedsiębiorca z Białegostoku jako jedyny zgłasza chęć wynajęcia pomieszczenia, w którym powstała placówka banku. Przedsiębiorca ten nie wie nic o lokalnej polityce, a daje się wpis, że to jest „swojak”.
Rzeczywistość wygląda tak: przedsiębiorca z Białegostoku jako jedyny zgłasza chęć wynajęcia pomieszczenia, w którym powstała placówka banku. Przedsiębiorca ten nie wie nic o lokalnej polityce, a daje się wpis, że to jest „swojak”.
Oczekuję od
Marka Nazarko, że sprostuje na swoim blogu informację, że skłamałem pisząc, że
innych chętnych na wynajem pomieszczenia nie było.
Do Michałowa
wchodzi zewnętrzny podmiot gospodarczy, a na blogu Małej Ojczyzny czytamy, że
jest to „spłacanie długów wyborczych Konończuka”. Wikłanie
podmiotów gospodarczych w lokalne konflikty polityczne może przynieść tylko
najpaskudniejsze efekty.
Pomyślmy
jaki wizerunek Michałowo będzie miało za kilka lat? Jeżeli każdego nowego
przedsiębiorcę będziemy na przywitaniu wciągać w grę polityczną i określać go
mianem „swojak” lub „nie swojak”, to będziemy mieli opinię gminy skłóconej, a do
takiej ciężko będzie wprowadzić jakikolwiek podmiot z zewnątrz.
Robiona
jeszcze w poprzedniej kadencji kampania „Zamieszkaj w Michałowie” miała
sens. Niech będzie aktualna. Pracujmy
nad tym, by w naszym Michałowie rzeczywiście chciało się zamieszkać, by chciało
się do niego wrócić.
P.S. Usunąłem na blogu możliwość komentarzy.
P.S. Usunąłem na blogu możliwość komentarzy.